12.04.2018 r.
Niestety Wojtek nie daje odpocząć. Ciężkie były święta i przez dwa dni nerwówka. W domu źle, w gościach też. W szkole jakoś spokojniej chociaż tez miewa odpały ale krótkie, w domu potrafi zamęczyć swoim zachowaniem i nie ma na to „lekarstwa”. Wszystko co nie jest po jego myśli kończy się płaczem, krzykiem i podskakiwaniem. Wszystko wymusza na siłę, nie potrafi zrozumieć, że np. musi poczekać chwilę na wyjście do sklepu. Musi być tu i teraz! Jedyny pozytyw to przespane ostatnie kilkanaście nocy. Może to przesilenie wiosenne?
Pani Kinga z Terapii ABC ostatnio Wojtka pochwaliła bo wprowadzając nowe zadania super sobie poradził z liczeniem co w domu jest nie do przeskoczenia. Przypadek czy jednak potrafi? Dowiemy się za tydzień w środę bo będzie kolejne podejście 🙂