04.11.2019 r.
W szkole wszystko OK. W zeszłym tygodniu klasa była w kinie i już nie ma problemu ze skupieniem się, wychodzeniem w połowie seansu. Wojtek grzecznie siedzi i ogląda. Odbyła się też impreza szkolna z tańcami i oczywiście Wojtas był jak lew parkietu. Pierwszy wszedł i ostatni zszedł ze sceny. Zajęcia dodatkowe w tym TUS idą bardzo dobrze. W środę Wojtek z kolegą na zajęciach robili sałatkę owocową. Młody ma smykałkę do kucharzenia.
Niestety znowu zaczęły się pobudki w nocy, na szczęście z przerwami. Może zmiana pogody, może coś innego. Ważne, że nie ma krzyków tylko chwilę gadania jak to pięknie jest przykryty i „psytul mie”.